Miejsce życia, także miasto – jak pokazał przykład Uzbeków badanych przez Łurię – jest częścią tożsamości człowieka, a aktywności, które podejmuje „czując się jak w domu” budują różne aspekty jego charakteru. Jakie ma to znaczenie dla każdego z nas możemy przeczytać w kolejnej trzeciej już części mikro-cyklu: Odczuwalne miasto!
„Jedyną prawdziwą podróżą (…) byłoby iść nie ku nowym krajobrazom,
ale mieć inne oczy” – Marcel Proust
W poprzednich dwóch artykułach ( część 1 ; część 2 ) poświęconych odczuwalnemu miastu, zwróciliśmy uwagę na znaczenie subiektywnego odbioru przestrzeni miejskiej, mającej być przede wszystkim miejscem szczęśliwego życia. Uczucia sygnalizowały stan zdrowia lub choroby człowieka, a jego osobiste doświadczenie niekoniecznie dawało się opisać za pomocą akademickiej logiki. Miejsce życia – jak pokazał przykład Uzbeków badanych przez Łurię – jest częścią tożsamości człowieka, a aktywności które podejmuje „czując się jak w domu” budują różne aspekty jego charakteru. Jedną z nich jest swobodne i nieskrępowane szkicowanie, któremu z lubością oddajemy się w czasie wolnym, gdy centralnym obiektem naszego poznania jesteśmy my sami. Choć w powszechnym rozumieniu „szkicowanie” można potraktować jako synonim „rysowania”, obydwa procesy są drastycznie odmienne, przede wszystkim na poziomie mózgu artysty (amatora). Szkicowanie jest aktywną formą odczuwania miasta, a rysowanie – graficzną reprezentacją jego funkcjonalności.
Świat człowieka nie ma z góry zdefiniowanej struktury odkrywanej w akcie poznania. Jest dokładnie na odwrót: ludzki mózg zmieniając się pod wpływem docierających bodźców, zwrotnie kształtuje rzeczywistość za pomocą działań podejmowanych przez ludzkie ciało: pragmatycznych, zbliżających człowieka do fizycznego celu i epistemicznych, upraszczających problem poznawczy. Żyjemy w świecie własnych wytworów, podlegających nie obserwacji, lecz ciągłej ewaluacji pod kątem ich wpływu na wartość przystosowawczą ludzkiego organizmu. Poznanie – jak już wiemy ( odczuwalne miasto – część 1 ) – ma z natury homeostatyczny charakter: ewolucyjny sukces jednostki zależy od wydajnego zużycia dostępnej energii, zwłaszcza przez mózg. Ludzie z natury są kreatywni, ale ich twórczość musi być względnie oszczędna w środkach wyrazu.
Mózg zbierając informację ze świata wewnętrznego i zewnętrznego, syntetycznie wizualizuje ją za pomocą dłoni, która bądź rysuje (ewentualnie maluje lub kreśli), bądź szkicuje. Rysunki są reprezentacjami idei, a więc graficzną formą uściślenia odpowiedzi na wcześniej postawione w głowie pytanie. Szkice natomiast są generatorami idei, za pomocą których graficznie zadajemy pytania. Rysunek wizualizuje uformowaną myśl, a szkic tworzy jej wstępny zarys. Oczy, niezbędne do rysowania, są „ślepe na to, co nieoczekiwane” (K. R. Popper), czyli na to, co stanowi istotę szkicowania.
Standardowe teorie kreatywności wiążą twórczość z prawą połową mózgu. Inspiracją dla tego typu ujęć są przełomowe prace Rogera Sperry’ego i Michaela Gazzanigi nad pacjentami po komisurotomi (przecięciu spoidła wielkiego i separacji półkul), które wykazały – między innymi – istnienie intuicyjnej wiedzy w prawej półkuli i skłonność do racjonalizacji lewej półkuli. Prace te zainspirowały również amerykańską artystkę i pedagoga, Betty Edwards, do napisania bestsellerowego „Rysunek. Odkryj talent dzięki prawej półkuli”, oferującego kurs rysowania w oparciu o przestrzenne i kreatywne możliwości prawej półkuli mózgu.
Kreatywność – odpowiedzialna m.in. za szkicowanie – nie jest jednak domeną jednej strony mózgu. Nie może być, gdyż na poziomie neurobehawioralnym mózg nie dzieli się na półkule lewą i prawą, ani na proste moduły funkcjonalne, lecz sieci, będące rodzajami obliczeniowych centrów decyzyjnych. Ich rolą jest optymalizacja przesyłu informacji na duże odległości w mózgu, co ułatwia identyfikację istotnych biologicznych i poznawczych zdarzeń wewnątrz człowieka i w jego bezpośrednim otoczeniu.
Badacze wyróżniają trzy kluczowe sieci neuronalne: wykonawczą ( central executive network: CEN), domyślną ( default mode network : DMN) i istotności ( salience network : SN). Sieć wykonawcza przetwarza informacje zewnętrzne, wymagające zasobów skupienia uwagi i niezbędne przykładowo podczas rysowania. Sieć domyślna, przetwarza informacje wewnętrzne, związane z subiektywnym poczuciem Ja, konieczne na przykład w procesie szkicowania. Sieć istotności jest odpowiedzialna przede wszystkim za przełączanie między obydwoma sieciami.
Kreatywnym szkicowaniem rządzi sieć domyślna. Włącza się ona, gdy uwaga ulega rozproszeniu: nie kopiuję, nie czytam, nie liczę. Niemniej rola sieci domyślnej jest trudna do przecenienia: to ona umożliwia mentalne podróże w czasie, dzięki którym nie tylko planujemy przyszłość w oparciu o przeszłe osobiste doświadczenia, ale w ogóle posiadamy poczucie czasowej ciągłości własnego istnienia. Dzięki sieci domyślnej potrafimy odwiedzać umysły innych ludzi, drogą empatii i różnych form społecznego rozumienia. Ponadto sieć domyśla buduje narrację naszego życia, czyli gotowe schematy myślenia przyspieszające adaptację do nowych warunków.
Szkicując przypominamy sobie epizody z naszego życia (podróżujemy w mentalną przeszłość) i wyobrażamy sobie epizody z jutrzejszego dnia (podróżujemy w mentalną przyszłość). Obszary mózgu zaangażowane w przypominanie są tymi samymi, które wyobrażają sobie przyszłość: ludzie z amnezją mają takie same problemy z przyszłością, co przeszłością, żyjąc chwilą teraźniejszą.
W rozwoju osobniczym dziecka, zdolności do przypomnienia epizodów z przeszłości są czasowo skorelowane ze zdolnościami do wyobrażenia sobie przyszłości. Trzylatki często nie potrafią opowiedzieć rodzicom co jadły na obiad w przedszkolu lub wyobrazić sobie co będą robiły następnego dnia (sieć domyślna jest nie w pełni dojrzała), mimo, że błyskawicznie opanowują nowe piosenki i reguły gry (w pełni funkcjonalna siecią wykonawczą). Dzieci w tym wieku oczywiście mają poczucie co się działo lub co może się zdarzyć, lecz ich umysły nie pracują jeszcze w trybie narracyjnym, budując za pomocą opowieści i form graficznych historie własnego życia. Słowem, dwu- i trzylatki rysują; dopiero czterolatki wzbogacają rysunki szkicami. Te ostatnie zaczynają szybko dominować, gdyż – w odróżnieniu od rysunków – nie są narzędziem porządkowania rzeczywistości, lecz budulcem własnego Ja.
Rys. 1: Trzy podstawowe sieci neuronalne mózgu: domyślna, istotności i wykonawcza